Z Krakowa do Tarnowa można się dostać pociągiem w zaledwie godzinę. Dlaczego więc pojechałam tam dopiero trzy lata po mojej przeprowadzce do stolicy Małopolski? Nie wiem. Tarnów z niczym mi się nie kojarzył. No, może razem z Rzeszowem i Tarnobrzegiem tworzyły w moim wyobrażeniu taką trójcę miast, do których nie ma po co jechać. Wyobrażenie to nie bazowało jednak na niczym konkretnym. Może po prostu nikt z moich znajomych z Poznania czy Warszawy nigdy tam nie był, nigdy nic dobrego o nim nie słyszałam. Myliłam się bardzo! I jeśli mogę mówić o pozytywnych zaskoczeniach 2022 r., to Tarnów jest na pewno jednym z nich.

Chce pani zobaczyć gniazdo pustułki? Skupiona na czymś innym, nie zrozumiałam pytania. Czy chce pani zobaczyć gniazdo pustułki? Oczywiście! Tak mniej więcej zaczęłam się moja przygoda w Tarnowie. Tuż za pawilonami handlowymi przy skwerze, w otworze bocznej ściany bloku, faktycznie gniazdo miała pustułka. A następne 1,5 godziny spędziłam z panią J., prawniczką. Pani J., niebieski ptak Tarnowa, wyróżnia się eleganckim strojem, ale przytłoczona była dość przyziemnymi sprawami zawodowymi. Razem poszłyśmy do Muzeum Etnograficznego, pani J. – żeby porozmawiać, ja miałam chwilę na zwiedzanie. A później wypiłyśmy kawę w tramwaju, kawiarni przypominającej o tym, że kiedyś był to pełnoprawny środek transportu w tym mieście. 

Zresztą Tarnów zapewnił mi jeszcze parę innych krótkich, ale miłych spotkań. Mam wrażenie, że pomimo uroku, nie przyciąga wielu turystów. Czego sama jestem przykładem. Przewieszony przez ramię aparat sprawiał, że ludzie chętniej zagadywali, a ja mogłam się tylko z tego cieszyć. 

Brama Seklerska i skwer Sándora Petőfiego

A pani J. siedziała na ławce na skwerze Sándora Petőfiego tuż za Bramą Seklerską. To pierwsza z atrakcji, na które traficie, idąc z dworca na rynek ulicą Krakowską.

Brama Seklerska jest darem przekazanym przez jedną z węgierskich fundacji i miasto Sepsiszentgőyrgy w ramach uczczenia 170. rocznicy bitwy pod Ostrołęką, w której walczył Józef Bem (urodzony w Tarnowie w 1794 r.). Posiłkując się opisem znajdującym się przy Bramie – „Seklerzy to lud, naród i jednocześnie misja strzeżenia południowo-wschodnich granic Królestwa Węgierskiego , których rola jest bardzo istotna dla historii i życia intelektualnego Węgrów. (…) Rzeźbione bramy seklerskie stanowią ucieleśnienie osobliwej ludowej świadomości. Tradycyjna gościnność Seklerów nie pozwala zamykać bramy (…)”.

Rynek

Bardzo ładny rynek, którego zabudowę stanowią kamienice z okresu od XVI do XIX wieku. W północnej części znajdują się najcenniejsze kamienice – poznacie je po podcieniach. Żeby szczególnie docenić urok rynku, polecam obejrzeć go z góry, czyli z wieży ratuszowej.

Ratusz i zegar

Na środku tarnowskiego rynku znajduje się ratusz miejski. Obecny kształt zawdzięcza przebudowie rozpoczętej w XV wieku. Pierwotny budynek, w stylu gotyckim, miał spadzisty dach. Ten obecny ma kształt prostopadłościanu.

Wnętrza tarnowskiego ratusza są siedzibą Muzeum Okręgowego. Atrakcją budynku jest wieża, na szczycie której znajduje niewielki taras. Dzięki niej obejrzeć można z góry rynek i jego piękne kamienice, a także wypatrzyć inne miejsca do zwiedzenia. 

Po drodze na szczyt, za szklanymi drzwiami, znajduje się mechanizm zegara. Pani, która prowadziła mnie na wieżę otworzyła te drzwi, więc mogłam popatrzeć nie tylko przez szkło. Pierwsze wzmianki o zegarze pochodzą już z XVI wieku. Natomiast obecnie zegar składa się z podzespołów wykonanych w XVII i XVIII wieku z późniejszymi modyfikacjami. 

Tarnowskie Centrum Kultury

Jako że TCK znajduje się tuż przy rynku, warto sprawdzić, czy nie dzieje się akurat coś ciekawego (to ten pomarańczowy budynek na zdjęciu rynku). Ja trafiłam na wystawę plakatów. I chociaż tego dnia Centrum było zamknięte ze względu na przygotowania do festiwalu, panie – na wiadomość, że przyjechałam spoza Tarnowa – same zaproponowały, żebym jednak weszła i obejrzała. 

Ulica Wałowa – tarnowski deptak

Ulica Wałowa od 30 lat pełni w Tarnowie funkcję deptaka. Jeśli nie zdecydujecie się szukać lokali gastronomicznych przy rynku, to zapewne znajdziecie coś ciekawe właśnie przy tej ulicy. Została wytyczona pod koniec XVIII wieku wzdłuż nieistniejących już murów miejskich. Po obu stronach stoją kamienice czynszowe z XIX i XX wieku. Dawniej odbywał się tu zwykły ruch samochodowy, zostały też jeszcze fragmenty torów po zlikwidowanej w czasie wojny linii tramwajowej.

Mury średniowieczne

Jak wiele miast średniowiecznych, również Tarnów otoczony był murami miejskimi. Ułatwiały one obronę miasta w przypadku zagrożenia i ataku z zewnątrz. W Tarnowie biegły dookoła wzgórza, na którym ulokowane było miasto, i miały 900 metrów długości. Do tej chwili pozostało sporo fragmentów po murach obronnych, a przejść się ich śladami pozwoli wam ścieżka edukacyjna, która powstała w 2011 r. Poniżej na zdjęciach fragment murów przy ul. Fortecznej i półbaszta (basteja) przy ul. Wałowej.

Bazylika Katedralna Narodzenia NMP

Kościół w stylu gotyckim. Jego najstarsza część powstała w latach 30. XIV wieku. Katedrą został w 1786 r. decyzją papieża Piusa VI. Przez wieki rozbudowywany i restaurowany.

Cmentarz Żydowski

Jeden z największych i najlepiej zachowanych cmentarzy żydowskich w południowej Polsce. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi już z 1581 r. Do teraz zachowało się na nim 6 tys. nagrobków. Oprócz zwykłych pochówków stanowił też niestety miejsce masowych egzekucji Żydów w czasie II wojny światowej. Oryginalna brama cmentarza znajduje się teraz w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Cmentarz podzielony jest na kwatery. 

Wejście na cmentarz jest zamknięte. Klucz dostaniecie w Centrum Informacji przy Rynku 7. Kaucja wynosi 50 zł (przygotujcie gotówkę).

Stary cmentarz w Tarnowie

Znajdujący się przy rzece Wątok, wśród drzew, cmentarz jest jednym z najstarszych i najlepiej zachowanych cmentarzy w Polsce. Wpisany na listę zabytków, zachwyca klimatem i rzeźbieniami. Trafiłam na niego przypadkiem, w drodze do kościoła Trójcy Przenajświętszej, ale bardzo polecam się tam przejść.

Pomnik na skwerze Antoniego Sypka

Skwer znajduje się tuż przed wejściem na stary cmentarz. A na jego środku Pomnik Ofiar Wojny i Faszyzmu. Na jego przedzie widać 3 klęczące postacie z wydartym sercem. Z tyłu ustawiono dwa miecze nawiązujące do bitwy pod Grunwaldem. Pod ścianą stoi płaczące dziecko. Pomnik powstał w 1966 r. w celu uczczenia pamięci ofiar pierwszego transportu do Oświęcimia.

Kościół Trójcy Przenajświętszej, czyli kościół na Terlikówce

Zbudowany pod koniec XVI wieku w ówczesnej wsi Terlikówce. Niewielki drewniany kościół, z niewysoką wieżą dobudowaną w 1837 r., i sufitem ozdobionym polichromią z dominującym niebieskim kolorem. Od 1600 r. w ołtarzu głównym znajduje się cenny obraz z przedstawieniem Trójcy Świętej w typie Pietas Domini, namalowany na desce. Ołtarze boczne zawierają renesansowe obrazy z końca XVI wieku.

Muzeum Etnograficzne

Budynek idealnie nadający się na siedzibę Muzeum Etnograficznego. Dawny dworek, niski, pobielany, udekorowany malowanymi kwiatami i z dachem pokrytym gontem. W lewej części muzeum znajduje się wystawa stała na temat historii i kultury Romów. Prawa część to miejsce wystaw czasowych. Ja miałam szczęście trafić na ekspozycję dzieł lokalnych malarek.  

Cafe Tramwaj i pozostałości linii tramwajowej

W latach 1911–1942 w Tarnowie funkcjonowała linia tramwaju elektrycznego. Łączyła ona dworzec z dzielnicą Grabówką i była trzecią największą siecią tramwajową w Galicji (po Krakowie i Lwowie). Dzisiaj, przy pl. Sobieskiego, pozostał po niej jedynie krótki fragment i tablica pamiątkowa wmurowana w chodnik. Znajdziecie na niej wymienione wszystkie stacje. 

Po drugiej stronie ulicy stoi wagon, w którym znajduje się Tramwaj Cafe. Jest to kopia tramwaju Sanok SW1, z uroczym, drewnianym wnętrzem. Kilka szczegółów różni go wprawdzie od oryginału, ale nie ma to wpływu na klimat wnętrza, które pozwala przenieść się w czasie do początków zeszłego stulecia. Kawiarnia otwarta jest od godziny 8 (w niedziele od 10) do 18.

Park Strzelecki i Mauzoleum Bema

Proszę pani, była pani już w Mauzoleum Bema? Jeszcze nie. No to musi pani iść, koniecznie! Ten przewieszony przez ramię aparat sprawiał, że od razu można było rozpoznać we mnie turystkę. Żona pana, który mnie zaczepił, była już daleko, kiedy pan skończył zachwalać i opisywać, jak tam dojść.

Na północ od centrum znajduje się Park Strzelecki, założony w drugiej połowie XIX wieku. Znajduje się w nim fontanna z lwami, ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna oraz letni ogród sensoryczny. No a przy północnym krańcu na niewielkiej wysepce pośrodku stawu stoi mauzoleum, wzniesione w 1927 r.   

Józef Bem urodził się w Tarnowie, a zginął w Aleppo, znajdującym się na terenie Syrii, a wówczas w Imperium Osmańskim. To był rok 1850. Ponad 70 lat później założony w tym celu komitet postarał się o sprowadzenie prochów do Polski. Znajdują się one w sarkofagu na szczycie sześciu kolumn. Dookoła znajdują się kule armatnie, a otaczające mauzoleum łańcuchy zostały zrobione z przetopionych armat. Stanowi to nawiązanie do wyposażenia brygad, którymi Bem dowodził.

Biuro Wystaw Artystycznych

BWA jest miejską instytucją kultury, działającą w tym budynku od 1996 r. Organizowane są tutaj wystawy, coroczny festiwal Sztuki ArtFest oraz triennale plastyczne.

BWA znajduje się w rogu Parku Strzeleckiego, tuż przy ul. Słowackiego. Możecie również zwiedzić je wirtualnie (zjedźcie na sam dół strony).

Park Sanguszków

Jeden z większym parków miejskich w Tarnowie. Znajduje się w południowo-wschodniej części miasta i dojście z rynku zajmie ok. 15 minut. Północna część, ta od strony ulicy, to zadrzewiony stok o wyraźnie leśnym charakterze. Na jego szczycie stoi Pałac Sanguszków, w których obecnie mieści się technikum. Kilkanaście metrów przed wejściem rośnie platan, który ma rangę pomnika przyrody i prawdopodobnie jest drzewem o największym obwodzie pnia w tym mieście. 

Po drugiej stronie budynku znajduje się ogród w stylu włoskim z fontanną, nieco z boku zaś – rozarium. Mówi się, że w tej właśnie części parku znajduje się najcieplejsze miejsce w parku, a sam Tarnów uznawany jest za polski biegun ciepła. 

Góra św. Marcina i ruiny Zamku Tarnowskich

Jeśli chcecie zobaczyć panoramę Tarnowa, to polecam do tego celu Górę św. Marcina. Znajduje się ona w południowej części miasta. Dojedziecie tam autobusem nr 31, na przykład z przystanku przed wejściem na Stary Cmentarz. Trasa zajmuje ok. 12 minut, a bilet można kupić, kodując go na karcie płatniczej. Z pętli autobusowej dojdziecie do ruin w niecałe pół godziny. 

Po samym zamku nie zostało już niestety wiele. Kiedyś wyglądał tak.

Bima Starej Synagogi

Centralna część nieistniejącej już synagogi. Tutaj odprawiało się obrzędy i czytało Torę. Pierwotnie drewniana synagoga powstała pod koniec XVI wieku. Kilkakrotnie ulegała zniszczeniu w pożarach i była odbudowywana. Ostatecznie zniszczona – spalona i wysadzona w powietrze przez Niemców na początku II wojny światowej. Bima zachowała się jako ruina, natomiast w latach 80. wykonane zostało zadaszenie. Więcej o historii tego miejsca tutaj.

Mykwa

Piękny, choć niestety zaniedbany budynek mykwy, czyli łaźni żydowskiej z początku XX wieku, znajdziecie przy pl. Ofiar Stalinizmu. Do czasów II wojny światowej mieściły się tu m.in. rozbieralnie, pomieszczenie z basenami z ciepłą i zimną wodą oraz prysznicami, łaźnia parowa. W czasie wojny naziści więzili tutaj Żydów przed wywiezieniem ich do obozów koncentracyjnych. Już po wojnie stanowiła ona znowu miejsce łaźni miejskiej, później szpitala, centrum handlowego, a teraz mieści się tu restauracja Stara Łaźnia.

Naprzeciwko budynku znajduje się pomnik upamiętniający transport Żydów do obozu w Oświęcimiu. 

Szlaki tematyczne

Tarnów oferuje kilka szlaków tematycznych. Możecie wybrać się zatem szlakiem:

  • renesansu – ta trasa poprowadzi was m.in. przez Rynek, bazylikę, aż na Górę św. Marcina do ruin zamku
  • tarnowskich Żydów – przejdziecie m.in. przez dzielnicę zamieszkaną dawniej przez Żydów, obejdziecie Bimę i dojdziecie na cmentarz
  • gen. Bema – na tej trasie czeka na was pomnik Bema, fragment panoramy Siedmiogrodzkiej i oczywiście mauzoleum
  • Jana Szczepanika, zwanego polskim Edisonem – to z kolei trasa po życiu tego naukowca. Przez jego dom, pracownię, aż po grób
  • średniowiecznych murów – ścieżka działająca od 2011 r.

2 Comments

  • Paulina
    Posted 04/03/2024

    Ile dni byłaś w Tarnowie?

    • Asia
      Posted 04/03/2024

      Dwa razy na jeden dzień. Większość miejsc odwiedziłam przy pierwszym pobycie, ale było dość intensywnie. Za drugim razem chciałam m.in. na spokojnie pójść do Parku Sanguszków, który jest nieco na uboczu. No i mam świadomość, że to nie wszystko, tak więc w tym roku pojadę pewnie jeszcze raz, też na jeden dzień.

Leave a comment

%d bloggers like this: