To był mój pierwszy wyjazd w Dolomity i mogę jedynie żałować, że tak późno. Od rzuconego od niechcenia przez znajomego...
Kocham murale i szablony, lubię graffiti. Nie znoszę tagów, moja podświadomość zawsze wypatrzy wlepki i plakaty, wydrukowane czarno-białe prace przyklejone...
Tydzień w Bolonii i okolicach stanowił przede wszystkim ucztę dla duszy. Oczywiście były pizze i espresso, przede wszystkim jednak karmiłam...
Wysiadam z pociągu. Jest zimno, niebo pokryte ciemnymi chmurami, z których lada chwila może spaść deszcz. A przecież we Włoszech...