Gorce są świetnym miejscem na jednodniowy wypad z Krakowa. Brak samochodu nie jest przeszkodą, ponieważ bliskość Nowego Targu, leżącego na trasie Kraków–Zakopane, zapewnia bardzo dużą liczbę połączeń. Poniżej podpowiadam, jak dostać się w Gorce bez samochodu i jakie szlaki macie do wyboru.

Pamiętajcie, że niektóre szlaki znajdują się na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego i potrzebny jest na nich bilet wstępu. Najlepiej kupić go wcześniej online. W 2022 r. na Przełęczy Borek bilet można było też kupić u strażników, ale nie był to oficjalny punkt sprzedaży, raczej taka kontrola w ramach przyzwyczajania turystów. Można było płacić gotówką, jak i kartą. Pamiętajcie też, że na terenie Parku nie zawsze jest dostępny internet, dlatego warto kupić bilet wcześniej. Natomiast sama kontrola biletu może odbywać się „offline”.

Bilety można kupić na stronie e-parki albo w aplikacji mpay.

W poniższych propozycjach pomijam pasmo Lubania. O ile możliwy jest dojazd tam, a następnie przejście w stronę Nowego Targu, to takie trasy byłyby na tyle długie, że trudno byłoby zdążyć na autobus czy w ogóle wrócić przed zmrokiem. Jeśli chodzi o dojazd z Kowańca do centrum Nowego Targu, to dostępne są autobusy, natomiast ja często pytam o możliwość podwózki osoby, które wracają do zaparkowanych tam swoich samochodów.

1. Nowy Targ – Turbacz – Nowy Targ

Najprostszym i jednocześnie najkrótszym szlakiem jest wejście z Nowego Targu Kowańca do schroniska na Turbaczu i powrót do tego samego miejsca. 

Z Krakowa do Nowego Targu dojedziecie autobusem z dworca autobusowego przy ul. Bosackiej. W sezonie połączenia są co pół godziny. Z dworca trzeba dojść na Rynek, zajmie to ok. 5 minut. Z przystanku obok Żabki odjeżdżają autobusy nr 2 i 4 (rozkład jazdy jest tutaj, wybierzcie z listy przystanek Nowy Targ Rynek II). Kierunek: Kowaniec Pętla. To właśnie tam zaczynają się szlaki na Turbacz. Warto jednak pamiętać, że autobusy te jeżdżą dość rzadko, dobrze więc dopasować godzinę przyjazdu z Krakowa. W najgorszym przypadku z dworca albo Rynku podjechać można taksówką.

W okolicy pętli zaczynają się dwa szlaki prowadzące do schroniska na Turbaczu – żółty i zielony. Polecam jednym z nich podejść w górę, drugim zejść. Obie trasy mają podobną długość, a ich przejście zajmie podobną ilość czasu. Zielony jest bardziej widokowy, żółty prowadzi głównie przez las. Samo przejście powinno zająć w sumie 5 godzin.

Szlak idzie wzdłuż granicy parku narodowego albo poza nim, więc tutaj nie będzie potrzebny bilet wstępu. Do centrum Nowego Targu wrócicie tymi samymi autobusami. Żeby zobaczyć rozkład, wybierzcie z listy przystanek Kowaniec Pętla.

2. Rabka-Zdrój – Turbacz – Nowy Targ

Jadąc do Rabki, najlepiej wybrać autobus, który dojeżdża na dworzec autobusowy przy ul. Jana Pawła II. Ewentualnie pociąg – to będzie dodatkowe pół kilometra, jednak połączenia kolejowe są bardzo rzadkie. Ostatecznie można wybrać autobus jadący w stronę Nowego Targu i wysiąść w Rabce Zabornej, ale to wydłuży marsz o ok. 2 kilometry wzdłuż ulicy. 

Z dworca autobusowego pójdźcie w stronę Parku Zdrojowego, a następnie kierujcie się szlakiem czerwonym. W drodze na Turbacz znajdują się 2 schroniska – na Maciejowej i Starych Wierchach. Może być to więc dobra trasa na chłodniejsze dni, co jakiś czas będzie można się ogrzać. Przez Turbacz dojdziecie do schroniska, skąd zielonym albo żółtym szlakiem zejdziecie do Nowego Targu na pętlę Kowaniec. Autobusem 2 albo 4 wrócicie na Rynek.  

Szlak idzie wzdłuż granicy parku narodowego albo poza nim, tutaj również nie będzie potrzebny bilet wstępu.

Całą trasa to 23,5 km i samo przejście powinno zająć ok. 7,5 h. 

3. Lubomierz Rzeki – Nowy Targ (wzdłuż Kamienicy)

Tutaj będzie trudniej się dostać niż w przypadku pierwszych dwóch propozycji, dlatego trzeba to lepiej zaplanować. Do Lubomierza dowiezie was autobus jadący z dworca autobusowego w Krakowie do Szczawnicy. Wysiąść trzeba na przystanku Lubomierz Przysłop. W dniu pisania tego tekstu (jak i w zeszłym roku) poranne połączenia to wyjazd z Krakowa o 7.25 (Didi Trans), na miejscu jest się o 8.52. Ewentualnie w dłuższe dni można pojechać o 9.15 i zacząć marsz o 10.40. UWAGA: wygląda na to, że w okresie wakacji połączeń jest więcej i można z Krakowie wyjechać też o 8.30 (sprawdzajcie połączenia na e-podrozniku).

Po przejściu ok. 400 metrów wzdłuż ulicy należy skręcić w prawo i jedną z dwóch uliczek dojść do szlaku niebieskiego. Żeby skrócić sobie przejście, można też bezpośrednio z przystanku skręcić w prawo i zejść w dół ulicą, która po ok. 1,5 km łączy się ze szlakiem niebieskim. Podążając tym szlakiem, docieracie do Przełęczy Borek. Do tego momentu trasa biegnie najpierw płaskim terenem, a później podejściem wzdłuż rzeki Kamienica. Przyznam, że zazwyczaj po Gorcach chodziłam innymi szlakami i ten pierwszy raz wzdłuż rzeki mnie zachwycił. Z przełęczy żółtym szlakiem przez Halę Turbacz dochodzicie do schroniska. Schodzicie do pętli Kowaniec i do centrum Nowego Targu wracacie autobusami 2 albo 4 (przystanek Kowaniec Pętla).

Całość ma 21,3 km długości, sam marsz powinien zająć ok. 6,5 h. Na tej trasie trzeba mieć bilet wstępu do parku narodowego, najlepiej kupić go wcześniej online.

4. Lubomierz Rzeki – Turbacz – Nowy Targ (pasmem Kudłonia, szlak żółty)

Podobnie jak w punkcie 3. na dworcu autobusowym w Krakowie wsiądźcie w autobus jadący w stronę Szczawnicy (Didi Trans) i wysiądźcie na przystanku Lubomierz Przysłop. Najlepiej wyjechać z Krakowa o 7.25 , kolejne połączenia są dopiero o 9.15 i 9.50 (EDIT: w czasie wakacji jest jeszcze dodatkowy kurs o 8.30). Cofnijcie się jakieś 150 metrów wzdłuż głównej ulicy i za żółtym szlakiem odbijcie nieco w lewo pod górę. Podejdziecie na grzbiet i przez Gorc Troszacki i Kudłoń zejdziecie do Przełęczy Borek, a następnie podejście i spacer przez Halę Turbacz doprowadzą was do schroniska na Turbaczu. Zielonym albo żółtym szlakiem dojdziecie na przystanek Kowaniec Pętla i dojedziecie do centrum Nowego Targu. 

Długość szlaku to 20,1 km i samo przejście powinno zająć 6,5 h. Na tym szlaku trzeba mieć bilet wstępu do parku narodowego.

Wariacją tej opcji jest dojście czarnym szlakiem na Kudłoń. Wtedy najlepiej będzie wysiąść nieco wcześniej – na przystanku Lubomierz GS. Ten szlak wymaga przejścia przez niewielki strumyk. 

5. Lubomierz Rzeki – Turbacz – Nowy Targ (pasmem Gorca)

Kolejny szlak, który rozpoczyna się od przystanku Lubomierz Rzeki. A więc jak w poprzednich dwóch propozycjach musicie dojechać autobusem jadącym w kierunku Szczawnicy, wyjazd z Krakowa 7.25. Idąc wzdłuż głównej ulicy i po skręceniu w prawo dojdziecie do szlaku niebieskiego, który się tu rozgałęzia. Trzeba ruszyć od razu w kierunku rzeki i ją przekroczyć, a później minąć leśniczówkę. To znaczy, że na pewno idziecie w dobrą stronę i dojdziecie na Gorc. Tam będziecie mogli podziwiać okolice z wieży widokowej.

Widok na Gorce

Następnie trzeba iść grzbietem pasma Gorca, szlakiem zielonym – przez Halę Długą dojdziecie do schroniska na Turbaczu. Stąd zielonym albo żółtym szlakiem schodzicie do Kowańca i z pętli wracacie autobusem 2 albo 4 do centrum Nowego Targu. 

To najdłuższa z proponowanych tras. Jej długość to 23,8 km i zajmie prawie 8 h. Potrzebny jest bilet wstępu do parku narodowego. 

***

Bardzo lubię Gorce i odkąd mieszkam w Krakowie, jeżdżę tam przynajmniej raz w roku. To dobre miejsce na rozgrzewkę na początku sezonu letniego. Szlak na Turbacz z Nowego Targu i Rabki-Zdrój są na ogół bardziej oblegane, szczególnie w weekendy. Natomiast we wschodniej części ludzi jest zdecydowanie mniej. Mam nadzieję, że powyższe propozycje ułatwią wam decyzję, żeby wybrać się w Gorce bez samochodu.

A może wybieracie się na Turbacz w ramach Korony Gór Polski? W takim razie tutaj podpowiadam, jak dostać się bez samochodu w pozostałe pasma górskie.

2 Comments

  • https://www.niebieskaplaneta.pl/
    Posted 27/04/2023

    Bardzo fajny i praktyczny wpis. W Gorcach szedłem tylko z Rabki na Turbacz.

    • Asia
      Posted 28/04/2023

      Staję się specjalistką od tego, jak się gdzieś dostać bez samochodu 😉 Ja najczęściej też chodzę z Rabki albo Nowego Targu, ale chyba najbardziej lubię tę trasę wzdłuż Kamienicy.

Leave a comment