Nawet jeśli nie jesteście fanami gastroturystyki, jeść musicie. I zawsze warto wiedzieć, gdzie można znaleźć wegańskie opcje, żeby nie tracić czasu na szukanie i nie chodzić głodnym. Gdzie więc zjeść wegańsko na Malcie? Najłatwiej oczywiście będzie w Valletcie i miasteczkach po drugiej stronie zatoki, szczególnie w St Julian’s, ale nie tylko. Przygotowałam miniprzewodnik po miejscach, w których zjecie wegański posiłek. Jeśli znacie inne miejsca, dajcie znać w komentarzu – dodam do listy.
KUCHNIA MALTAŃSKA
Kuchnia maltańska, jak można się domyślić, to kuchnia śródziemnomorska. Widać w niej jednak wpływy innych kultur. Z Włoch przybyły makarony, a Anglicy zostawili po sobie steki i ryby z frytkami. Co zwróciło moją uwagę, to duża popularność mięsa z królików.
WEGAŃSKA VALLETTA
Ze zjedzeniem wegańskiego posiłku w Valletcie nie będziecie mieć problemu. Ja chciałam sprawdzić w czasie mojego dość krótkiego pobytu jedno miejsce. Na pozostałe natrafiałam przypadkiem podczas spacerów po mieście. Większość miejscówek to bary i restauracje, które serwują również dania z mięsem, ale mają i wegańskie opcje. Myślę, że podobnie będzie w innych miejscowościach. Udało mi się dostać nawet wegańską kanapkę i kawę na mleku roślinnym w niewielkiej budce przy jednej z plaż na zachodnim wybrzeżu.
Valletta jako stolica oferuje oczywiście największy wybór. Chcę Wam pokazać kilka miejsc, w których byłam, ale przy okazji przygotowałam też dłuższą listę. Wiem, że takich miejsc jest więcej. Kilka razy zwróciłam uwagę na wegańskie opcje reklamowane na potykaczach, ale nie pomyślałam, żeby zapisać nazwę tych restauracji.
Niestety wygląda na to, że część miejsc nie wytrzymała ograniczeń związanych z koronawirusem i została zamknięta albo właściciele zdecydowali się jedynie na sprzedaż online i dowóz.
Valletta
Eeet well – to sieciówka ze zdrowym jedzeniem. Można ich znaleźć również w St Julian’s, Sliemie, Mdinie i kilku innych miasteczkach. Menu jest stałe i mają też posiłki z mięsem. W opcji wegańskiej dostępne są koktajle, a z dań bardzo smaczne i sycące: komosa ryżowa z batatem, jarmużem, prażonymi migdałami i sosem winegret. Cena to 7,50 euro. Tutaj znajdziecie ich stronę i pełne menu.
Sesame Dim Sum & Noodle Bar – tu trafiłam przypadkiem dzięki tabliczce, która reklamowała m.in. wegańskie dania. Ja wzięłam smażony makaron z warzywami i było smacznie, chociaż porcja mogłaby być trochę większa. Cena ok. 7 euro. Jeśli lubicie typową azjatycką kuchnię, to powinno Wam smakować. Ich profil na Fb.
Soul Food – to jedyne miejsce, które miałam na liście i do którego chciałam pójść, a które okazało się największym jedzeniowym rozczarowaniem. Owszem, są tu wyłącznie dania wegańskie i wegetariańskie, ale w klimacie bardzo zdrowego jedzenia. Poza tym jest tam stosunkowo drogo. Zamówiłam burgera, bo chciałam wziąć coś w miarę taniego, jak na ich ceny, a jednocześnie się najeść. Pieczywo zawsze się sprawdza – niestety ten burger był w picie. Do tego zaszalałam z ciastem. Słowo „raw” nie zapaliło mi w głowie czerwonej lampki. Dostałam więc placuszek z surowej marchewki z sosem z nerkowców. Nie był ten posiłek zły, ale absolutnie nie rzucał też na kolana, szczególnie za tę cenę. Koszt burgera to ok. 10 euro, ciasta – 5 euro. Profil Soul Food na Fb.
Sieciówki
Costa Coffee – można znaleźć w wielu miasteczkach. Wegańskich posiłków nie ma, ale jest kawa na mleku sojowym, a ta z lodem ratowała mnie podczas wrześniowych upałów.
KFC z Whopperem znajduje się w Valletcie przy głównym deptaku bardzo blisko bramy do miasta.
Inne miejsca
Falafel street – falafele, burgery z Beyond Burgerem i dania kuchni libańskiej. Blisko bramy miejskiej, szczegóły na Fb.
Tadaam – w tej winiarni dostaniecie wegański box z sałatką z kaszy bulgur i warzyw, a także ftirę (tradycyjną kanapkę) z burakiem i hummusem. Tutaj menu, a samo miejsce znajduje się obok katedry św. Jana.
Tuk Tuk – wygląda na miejsce z dobrymi opcjami wegańskimi, w czasie pobytu na Malcie i pisania tego tekstu niestety dostępne tylko na dowóz. Szczegóły tutaj.
Aki – sushi z wegańskimi opcjami.
Sally Port – dostępny jeden rodzaj wegańskiej pizzy. Tu znajdziecie ich profil na Fb.
Co zjeść poza Vallettą?
Oczywiście najłatwiej będzie znaleźć coś po drugiej stronie zatoki, szczególnie w St Julian’s.
St Julian’s
Zest – to restauracja z daniami kuchni azjatyckiej. Trzeba się nastawić na wyższe ceny, danie obiadowe to koszt ok. 17–20 euro. Zajrzyjcie tutaj, żeby sprawdzić menu.
Naar – tutaj również znajdziecie spory wybór opcji wegańskich, nieco taniej niż w Zest. Adres i godziny otwarcia.
Carob Tree Food Court – tutaj dostaniecie pizzę z wegańską mozzarellą w Marrobbi albo sushi w Genki Asian Cafe. Ofertę całego food courtu znajdziecie tutaj.
Crudo – lekkie przekąski i sałatki, sporo wegańskich opcji. Znajdziecie ich tutaj.
Sliema
Pure Juice and Health bar – bar z posiłkami, napojami, koktajlami i kawą z – jak sama nazwa wskazuje – zdrowym jedzeniem. Adres i godziny otwarcia znajdziecie tutaj.
Gżira
Balance Bowl – w całości wegańska miejscówka. A wygląda tak.
Ali Baba – bliskowschodnia kuchnia, ale wegańskie jedynie niektóre przystawki i falafel. Ich strona.
Mdina
Coogi’s – jedna ze stron menu poświęcona jest tylko wegańskim daniom (str. 9), do tego wśród deserów sałatka owocowa, a ze specjalnych napojów gorąca czekolada. Tutaj znajdziecie adres i godziny otwarcia.
Dużym zaskoczeniem dla mnie był niewielki bar Irilexja Naqa przy zejściu na plażę Ghajn Tuffieha. W ofercie roślinne mleka, ciasto i ftira, czyli tradycyjna maltańska kanapka. Na ogół podawana m.in. z pastą rybną i dodatkami, tutaj w wersji wegańskiej, czyli z pastą z suszonych pomidorów i kaparami.
Jak widzicie, na małej Malcie weganie będą mieli się całkiem dobrze. A to zaledwie część miejsc – te, w których miałam okazję zjeść, i takie, do których nie było już okazji zajrzeć. Mam nadzieję, że pomogłam szukającym, gdzie można zjeść wegańsko na Malcie. Jeśli znacie inne miejsca, szczególnie w niewymienionych przeze mnie miastach, albo chcecie coś dodać, dajcie znać. Smacznego!
Wrzesień 2020